Choć gra znajdowała się w produkcji już od czasu założenia wspomnianego studia deweloperskiego, swojej pierwszej zapowiedzi doczekała się dopiero na targach Gamescom 2017.
Fabuła gry
Biomutant przenosi nas do post-apokaliptycznego świata osadzonego w realiach science fiction i przesycone jest akcją, jak również kontekstualną narracją, która dopasowuje się do naszych poczynań na ekranie. Główna linia fabularna (możliwa do niewielkiego modyfikowania przez nas) obraca się jednak wokół plagi, która powoli zatruwa całą krainę. Drzewo Życia, które od dawna jest jej centrum, powoli obumiera, a zamieszkujące świat plemiona dzielą się, wspólnie obwiniając się za tę katastrofę. Kierując futrzanym bohaterem będziemy musieli albo je zjednoczyć, albo też zlikwidować - dla dobra ogółu.
Mechanika rozgrywki
Akcję w grze Biomutant obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby. Rozpoczynamy ją od stworzenia własnego bohatera, którego w czasie rozgrywki będziemy w stanie ulepszać, zmieniając jego strukturę genetyczną, a jednocześnie nie tylko sposób gry nim, ale także jego wygląd. Bardzo ważne jest właśnie odpowiednie wykorzystywanie pozyskiwanych genetycznych modyfikacji. Gra została wyposażona w rozbudowany system craftingu, który pozwala mieszać i dopasowywać ze sobą różne zdobyte wcześniej części, by stworzyć zarówno bronie, jak i różnego rodzaju ekwipunek dodatkowy.
Dwiema najważniejszymi częściami składowymi gry są eksploracja i walka. Ta pierwsza sprowadza się do zwiedzania bardzo rozległego otwartego świata, nie tylko na nogach, ale także za sterami mechów, plecaków odrzutowych, balonów powietrznych, motorówek i wielu innych. System walki z kolei jest bardzo rozbudowany i miesza w sobie wykorzystanie sztuk walki pokroju kung fu z używaniem broni palnych oraz specjalnych umiejętności nadprzyrodzonych pozyskiwanych za sprawą mutacji. Walki mają tu bardzo dynamiczny i zręcznościowy charakter.
Warstwa techniczna
Gra została wyposażona w piękną trójwymiarową oprawę graficzną, bogatą w szczegóły i efekty specjalne. Lokacje, które tu zwiedzamy są bardzo zróżnicowane, a środowisko żyje własnym życiem. Nie jest to ponura post-apokalipsa, a raczej taka, która obfituje w wyraziste kolory.
Paweł „bold” Ryszka
