Choć o samej grze nie wiadomo praktycznie nic, znane są aspiracje studia, które nie tylko na polskim rynku wyrobiło sobie renomę ekspertów of horrorów. Piotr Babieno - cytowany przez serwis Bankier.pl - tak wypowiadał się o przyszłości firmy:
„Za pięć lat chcielibyśmy być w miejscu, gdzie są takie firmy jak Naughty Dog, czy Bungie. (...) Chcemy mieć bardzo stabilną sytuację finansową i to nam się udało przez te umowy, które nawiązaliśmy. Mamy wystarczająco dużo środków, by te projekty realizować bez potrzeby pozyskiwania dodatkowego finansowania, ale jednocześnie chcemy być niezależni”.