Uniwersum
Produkcja nie ma jasno sprecyzowanej fabuły - autorzy postawili na nieliniowość gry. Jej akcja toczy się w odległej przyszłości, w której loty w kosmos są już powszechne. Dzięki zaawansowanej technologii i ogromnej chęci ekspansji ludzkość przemierzyła galaktykę wzdłuż i wszerz, a spora przestrzeń kosmiczna podzielona została pomiędzy trzy mocarstwa: Imperium, Federację oraz Przymierze. Jednak nadal poza ich jurysdykcją znajdują się dzikie tereny, niebezpieczne zakątki, w których króluje bezprawie. Choć wśród morderców, złodziejów i łowców nagród nie jest łatwo przeżyć, interesy robione w tym strefach warte są każdego ryzyka.
Mechanika rozgrywki
W symulatorze od Frontier Developments wcielamy się w rolę początkującego pilota, którego jedynym majątkiem jest niewielki statek oraz trochę gotówki. Przed nami zaś rozpościera się Droga Mleczna w skali 1:1 i niczym nieograniczone możliwości kariery. Możemy zająć się handlem, dyplomacją, odkrywaniem nowych terenów, jak i stanąć po drugiej stronie barykady, by łupić i niszczyć jako wyjęty spod prawa pirat.
Zabawa toczy się online - sami jednak decydujemy, jaki tryb wybieramy. Tytuł ogrywać możemy sami, ale też w prywatnej grupie lub w multiplayerze ze wszystkimi chętnymi graczami. W dowolnym momencie możemy się też między tymi trybami przełączać z zachowaniem wszystkich zapisów stanu gry. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest wyznaczenie za nas nagrody. Co ciekawe, wszyscy gracze, niezależnie od platformy, wpływają na kształt galaktyki - nawet jeśli nigdy nie będą mieli możliwości spotkania.
Elite: Dangerous jako symulator to nie tylko złożony model pilotowania statku w warunkach zerowej grawitacji, lecz również ekonomia i świat. Działania nasze i pozostałych graczy stale modyfikują układ sił w galaktyce, majątki korporacji czy stan bezpieczeństwa konkretnych sektorów.
Krzysztof „Bebop” Kałuziński
