W tej odsłonie twórcy zdecydowali się wprowadzić częściowo proceduralnie tworzone poziomy (losowane były niektóre elementy map) oraz oddali w ręce graczy narzędzie Unreal Development Kit, dzięki któremu mogli oni tworzyć własne modyfikacje, zarazem przedłużając żywotność gry.
Studio Firaxis inspirowało się głównie nurtem science fiction, w tym filmami Elizjum, Niepamięć i Łowca Androidów.
Fabuła gry
Pomimo wszelkich starań organizacji XCOM, siłom Ziemi nie udało się powstrzymać inwazji obcych. Dwadzieścia lat później, w roku 2035, nasza cywilizacja jest całkowicie zdominowana. Szerzy się propaganda, zgodnie z którą ludzkość nawiązała współpracę z obcymi, niosącą dla niej dobrobyt i nowe technologie. Ulice miast są z kolei patrolowane przez bezwzględne oddziały Advent, skutecznie tłumiące wszelkie przejawy buntu.
Iskierka nadziei pojawia się wraz z postacią znanego z Enemy Unknown Dowódcy XCOM, który przez lata wykorzystywany był przez obcych. Wszczepiony w jego mózg implant pozwalał im wykorzystywać jego strategiczne zdolności do własnych celów. Wszystko się zmienia, kiedy partyzancki oddział kierowany przez oficera Bradforda ratuje go z opresji.
Walka rozpoczyna się na nowo.
Mechanika rozgrywki
Model zabawy w XCOM 2 mocno przypomina ten znany z poprzedniej części. Jest to więc połączenie gry strategicznej (zarządzanie bazą, środkami, zlecanie badań) oraz taktycznej walki w systemie turowym. Produkcja doczekała się jednak szeregu usprawnień. Nowością jest przede wszystkim rozpoczynanie misji w ukryciu. W tym momencie nie nawiązujemy od razu kontaktu, póki nie znajdujemy się na widoku i nie wchodzimy w konflikt, mamy czas, by przeprowadzić zwiad lokacji oraz ustawić skład zgodnie z własną taktyką. Nie ma jednak możliwości przejścia misji bez rozlewu krwi. Do naszej dyspozycji oddano 5 klas postaci (grenadier, specjalista, strzelec wyborowy, łowca, agent PSI) o odmiennych umiejętnościach oraz zestawie uzbrojenia.
W XCOM 2 jest również tryb multiplayer, w którym dwaj gracze toczą pojedynek turowy dwiema drużynami.